poniedziałek, 24 lutego 2014

Chcę być

Nie chcę 
Być porankiem,
echa drżeniem   ptasich śpiewów
Gładką mgłą co zniknie nad ranem .
Rosą ,która nie zamknie
W czystości  wody
promieni Słońca.      
Szelestem traw, który
Za moment ucichnie.
Nie chcę 
Być  obłokiem  pary
Znad  gorącej kawy.
Resztkami snu z poduszki.
Płaczem  znużonego dziecka
Przeczytaną książką
Łzą  na rumianych
Policzkach .
Nie chcę
Być  myszą , na którą
Kotka się czai
Krzykiem w kluczu dzikich gęsi
Skomleniem zbitego psa.
Schnącą kałużą
Deszczem spływającym po szybie .
I niebijącym  sercem.

Cóż – cieszę ,że
Po prostu
Jestem 

1 komentarz:

  1. Śliczny ten wiersz...Nie rozumiem tylko, dlaczego mi go nie pokazałaś wcześniej! :D

    OdpowiedzUsuń