Psie,
nie musisz nic mówić ;
Twoje
oczy trafnie zastępują słowa.
I
oznaczają dużo więcej ,niż
Wygłoszony
na głos poemat.
Błyski
mądrości w nich tkwiące
Pozwalają
zapomnieć ,że
Krwią
rządzą prymitywne instynkty.
A
ogon trwający w szerokim
Rozmachu wyraża
najprawdziwszą
radość
-nie
to, co plastikowy uśmiech
Na ustach .
Psie,
Serce
twoje za
ciężkie
Od ciepła,
Nakazuje
ci warować przy ziemi.
Zatem zdecydowanie różni się
Od przemarzniętego głazu ,
Który
ledwo bije
W
ludzkiej piersi .
Masz
rację – nic nie mów .
Milczenie
jest złotem
Akurat
w psim przypadku
W naszym zaś, nawet-
Zaciśnięte
wargi mogą
Mieć
wartość co najwyżej tombaku.
Dobrze się ostatnio sprawujesz :) Czekam na kolejną świeżą dostawę poezji !
OdpowiedzUsuńBardzo piękny wiersz , chwytający za sece . Oby takich więcej :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz! Trzeba przyznać, że Twój pies ma bardzo zdolną Panią! :)
OdpowiedzUsuń